Częstomocz i nieustanne parcie na pęcherz - niemożność normalnego funkcjonowania

Od siedmiu miesięcy mam problem z nagminnym oddawaniem moczu. Na początku myślałam, że to zapalenie pęcherza, zrobiłam ogólne badanie moczu i wszystko było w porządku. Odczuwam dyskomfort podczas siedzenia, nie potrafię spokojnie wysiedzieć więcej niż 10 minut, ciągle czuję potrzebę pójścia do ubikacji, czuję jakbym miała wiecznie pełny pęcherz, czuję się jakbym miała w każdej chwili się posikać, nie panuję nad tym. Nawet kiedy nie piję przez parę godzin to oddaję dużo moczu. Czasem oddaję go mało, ale czuję, że muszę iść do ubikacji nade wszystko. Ciągle czuję parcie na pęcherz. To nie może być na tle nerwowym (choć w stresowych sytuacjach się powiększa) bo bez względu na to czy stresuję się czy nie, muszę do ubikacji średnio co 15,10 minut. To też zależne jest od zmian temperatury. Problem z oddawaniem moczu trwa już 7 miesięcy. Nie pomaga Urofuraginum, żadna żurawina, tabletki na nerki (Nolicin)... Pytam najpierw tutaj bo chciałabym dowiedzieć się czy mogę naprawdę być na coś chora?

Odpowiedź zespołu eUrologia.pl

Informacje jakie zawarła Pani w swoim pytaniu to zdecydowanie za mało aby ustalić nawet przybliżone rozpoznanie. Opisywane przez Panią objawy są bezwzględnym wskazaniem do pilnej wizyty u urologa. Stosowanie leków odkażających nie ma najmniejszego sensu skoro nie ma infekcji układu moczowego. Opisywane przez Panią objawy mogą być spowodowane przez różne schorzenia urologiczne i ginekologiczne. W celu ustalenia rozpoznania i dalszego leczenia zalecamy kontakt z lekarzem urologiem.

Polecane artykuły

Polecane filmy