Zapalenie lub rak jądra

Ostatniego dnia listopada zauważyłem, że moje jądro puchnie. Długo się nie zastanawiałem i umówiłem wizytę do lekarza urologa. Ten zlecił badanie usg jąder i ponowną wizytę. Na badaniu usg wyszło, że na prawym najądrzu jest naciek zapalny wielkości 15 mm. Jednoczesne zbadanie narządów wewnętrznych i węzłów pokazało, że wszystko jest ok. Lekarz zlecił kurację antybiotykową - dwoma antybiotykami. Brałem je 10 dni i opuchlizna zniknęła. Niestety naciek na najądrzu pozostał. Nie powoduje to uczucia bólu, ale odczuwam lekki dyskomfort, gdyż czuję, że coś tam jest. Kontrolę u lekarza urologa miałem na poczatku lutego. Pan doktor stwierdził, że takie zmiany schodza bardzo długo i umówił się ze mną na wizytę po świętach wielkanocnych. Jestem już tym znacznie załamany. Od czasu do czasu dotykam tego i naciek ten w ogóle się nie zmniejsza. Boję się, że to jednak jest rak... Postanowiłem na właśną rękę oznaczyć sobie markery raka jądra. Wyczytałem, iż pomocne w tym względzie są: AFP, LDH, betaHCG. W punkcie diagnostycznym w moim mieście mogę wykonać AFP i betaHCG. Niestety LDH nie jest wykonywane. Moje pytanie: czy już te dwa markery powinny pokazać, że jest coś niepokojącego? Czy samo zapalenie może spowodowac podwyższony ich poziom? Czytałem również, że markery nowotworowe nie są substancjami swoistymi, dlatego ich prawidłowe stężenie nie wyklucza obecności raka. Prosze o informację, gdyż długie utrzymywnie się tego nacieku na najądrzu bardzo mnie martwi. Z góry bardzo dziękuję za pomoc.

Odpowiedź zespołu eUrologia.pl

Przebyte zapalenie najądrza przez dłuższy czas może być przyczyną powiększenia najądrza. Prawidłowa echostruktura najądrza wyklucza obecność raka jądra. Markery nowotoworowe, o których Pan pisał nie mają zastosowania w przypadku diagnostyki zmian w obrębie najądrza. Prawidłowe badanie palpacyjne i prawidłowy obraz USG jądra eliminuje konieczność oznaczania wyżej wymienionych markerów. Zapalenie jądra i najądrza nie powoduje podwyższenia markerów.

Polecane artykuły

Polecane filmy