Eurologia

Dzisiaj jest: czwartek, 21 listopada 2024 r.
Jesteś tutaj: Strona główna FAQ

Wodniak jądra po kopnięciu

A
A
A

Ból jądra i wodniak po kopnięciu

Mam 25 lat. Jakiś czas temu doznałem dość mocnego stłuczenia jądra. Lekarz po wyleczeniu ( antybiotykami) stwierdził, że istnieje mały wodniak lecz jeżeli nie będzie się powiększał to zabieg nie będzie konieczny. Uraz miał miejsce około 7 lat temu i było to kopnięcie w mosznę. Badania kontrolne nie wykazały nic złego lecz ograniczyły się tylko do wizualnej oceny bez USG. Obecnie moje jądra różnią się od siebie zarówno wielkością jak i twardością, to po urazie jest mniejsze i miększe. Zdaje mi się nawet momentami, że tracę w nim czucie, a znowu innymi czasy odczuwam lekkie pobolewania w obu jądrach. Moje pytanie: co może mi grozić?

Odpowiedź zespołu eUrologia.pl

Powstanie wodniaka jądra może być wynikiem przebytego urazu lub zapalenia. Aby ocenić wielkość i echostrukturę obu jąder warto wykonać badanie USG moszny. Badanie USG jednoznacznie da odpowiedź na pytanie jaka jest wielkość jąder i czy rzeczywiście różnią się istotnie. Bardzo prawdopodobne, że po urazie doszło do zmian zanikowych, które są przyczyną opisywanych objawów. Tak jak każdy mężczyzna powinien Pan samodzielnie palpacyjnie badać sobie jądra czy nie dochodzi w nich do podejrzanych zmian. Więcej informacji na temat samobadania jąder można znaleźć w filmie: Samobadanie jąder - okresowa kontrola moszny.

Wodniak jądra po urazie - USG

Fot. Obraz USG pourazowego wodniaka jądra.

Polecane artykuły

Polecane filmy





eUrologia TV

TOT - taśmowa operacja nietrzymania moczu u mężczyzn. Leczenie nietrzymania moczu - TOT.

Przezskórne usunięcie złogów z nerki metodą PCNL.

Założenie cewnika trójdrożnego. Cewnikowanie pęcherza moczowego.

Tomografia komputerowa - film poglądowy na temat badania tomograficznego - CT.

Prostatektomia radykalna - leczenie operacyjne raka prostaty - operacja klasyczna.

Newsletter
Chcesz być na bieżąco i otrzymywać zawsze najświeższe informacje na swoją skrzynkę e-mail?
Zapisz się do naszego newslettera.