Krew i skrzepy z cewki moczowej po radioterapii

Proszę o poradę w problemie brata - brat w styczniu 2010 miał operację usunięcia raka prostaty i 36 naświetlań. Od grudnia 2011 pojawia się krew z cewki moczowej. Po zacewnikowaniu mocz jest żółty bez skrzepów a z cewki nadal pokazuje się krew. Krwawienie ewidentnie jest z cewki. W rezonansie magnetycznym sprzed 2 miesięcy nie stwierdzono wznowy. Zmian w pęcherzu nie ma i nie ma potrzeby koagulacji - tak twierdzi urolog. Tylko do czego doprowadzi złuszczanie się tkanek i czy jest specjalista mający doświadczenie w takim przypadku. Brat jest w dobrym stanie fizycznym. Wznowa choroby jest wykluczona. Najgorszy w tej chwili jest stan psychiczny i wizja cewnika nie wiadomo jak długo. Bierze Furagin i nadal Exacyl. Czy to wystarczy w zapobiegnięciu zakażenia w cewce i czy proces złuszczania może spowodowac przetokę? Czy jest zabieg usuwający problem?

Odpowiedź zespołu eUrologia.pl

Krwawienie z cewki moczowej u pacjenta po prostatektomii radykalnej uzupełnionej radioterapią z pól zewnętrznych najczęściej spowodowane jest odczynem popromiennym. Skoro nawroty krwawienia pojawiają się nieustannie od blisko roku wydaje się sensowen wykonanie uretrocystoskopii w celu dokladnej oceny miejsca i przyczyny krwawienia. Cewnik Foley'a założony na stałe do pęcherza moczowego jest według nas najgorszym sposobem odprowadzenia moczu u takiego pacjenta. Nieustanne drażnienie cewki moczowej - nadwyrężonej przez zabieg operacyjny i radioterapię nie sprzyja jej gojeniu i wiąże się z olbrzymim ryzykiem powstania przetoki lub zwężenia cewki moczoweh w przyszłości. Nie znając pacjenta teoretycznie można rozważać, że wytworzenie cystostomii punkcyjnej byłoby najlepszą metodą odprowadzenia moczu. Proces złuszczania, o którym Pani pisze to najprawdopodobniej odczyn popromienny takanek po radioterapii, który w połączeniu z cewnikiem Foley'a założonym przez cewkę wiąże się z dużym ryzykiem powstania przetoki w dowolnym miejscu patologicznie zmienionej cewki.

Polecane artykuły

Polecane filmy